Na koniec zagranicznego wyjazdu nastał najcięższy moment – rozstanie ze współpracownikami. Każdy przyzwyczaił się do pracy i polubił ją na tyle, że smutno było się rozstawać. “Wisienką na torcie” była wycieczka nad ocena, by spróbować swoich sił w surfowaniu! Wow, mega atrakcja i mnóstwo frajdy. W czwartek, dzień przed wylotem odbyło się uroczyste spotkanie, gdzie praktykanci otrzymali certyfikaty i małe upominki.
Ostatni etap to powrót do Polski. Na szczęście bez większych przygód. Szybki lot samolotem i transfer do domu.